Oj listopad nie był dla nas dobrym miesiącem. Zarówno na tle słuzbowym jak i prywatnym. Mamy za sobą tygodniowy pobyt w szpitalu i takie tam inne. Na szczęście wszystko powoli wraca do normy i mam nadzieje, że następny miesiac upłynie nam na spokojnym wyczekiwaniu na święta.
W mojej "pracowni" zalega kilka niedokończonych projektów i mam szczerą cheć dokończyć je w najblizszym czasie.
A na dziś, kartka, którą zrobilam jeszcze przed wizytą w szpitalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz